Home / TECHNOLOGIE I MEDIA / INSTRUKCJE / GOLENIE- INSTRUKCJA DLA MĘŻCZYZN – Ten pierwszy raz, metody golenia w tym brzytwa, zwierzenia mężczyzn

GOLENIE- INSTRUKCJA DLA MĘŻCZYZN – Ten pierwszy raz, metody golenia w tym brzytwa, zwierzenia mężczyzn

golenie minawetp

Czy Polacy nie potrafią się prawidłowo golić? Sprawdź sam, czy należysz do tej grupy!

Przepytałam w tym temacie kilkunastu facetów, różnej narodowości. Pytania jakie zadałam, były dość proste, ale każdy z nich zastanawiał się nad tym co mi na nie odpowiedzieć, tak jakby były one dość trudne.

Z przepytywanych mężczyzn, nikogo nikt nie uczył sztuki golenia, mało który pamięta swój pierwszy raz, golenie wyszło im jakoś samodzielnie, weszło automatycznie w krew tak, jakby człowiek urodził się z taką umiejętnością.

Jeśli miałabym porównać to z obu płciami, to odpowiednikiem tego u kobiet jest miesiączka, też mało, która pamięta kiedy była ta pierwsza, i w zasadzie nikt kobiet też nie uczył, jak sobie z tym radzić, to wychodzi z nas automatycznie, samodzielnie.

Różnica tylko między goleniem facetów, a krwawieniem miesiączkowym kobiet jest w ich częstotliwości, i jedni, i drudzy czynności z tym związanych – nienawidzą!

 

Najpierw prawidłowa instrukcja golenia, tak aby przysłużyła się, nie tylko tym facetom, którzy dopiero zaczynają się golić ale również tym, którzy od lat już to robią.

Ale zanim do tego przejdę, jedno dość intrygujące opowiadanie, uwaga dziewczyny: To świat faceta, zobaczcie z czym on na co dzień musi się borykać! Jak może wyglądać ten jego rytuał, o czym wtedy myśli, co do siebie mówi?!

 

Zwierzenia M:

„Woda leniwym ciurkiem spływała z kranu, patrzyłem w lustro, a w nim widziałem Rumcajsa. Uśmiechnąłem się myśląc, że tylko pszczół w brodzie mi brak, jechałem więc dłonią po brodzie, jak u drwala w Bieszczadach, gdy nagle zakręciłem kran, spojrzałem w lustro i powiedziałem patrząc sobie w oczy: -Dziś mi się nie chce!

Znudzonym wzrokiem patrzyłem na twarz gościa, którego pamiętam z rysunku z książki w podstawówce. Neardeltańczyk. Broda, w której każdy włos zmierza, tylko w swoim, znanym kierunku. Westchnąłem cicho. – Dziś nawet nie odkręciłem wody.

Kawałki zaschniętego keczupu oderwały się z kilkoma włoskami. Syknąłem z bólu. Twarz w lustrze pokręciła głową przecząco. Uśmiechnąłem się, lecz twarz która się odbijała z lekka zafalowała. Odkręciłem wodę, ręka z oporem wyjęła z szafki Gile-ta. – Raz kozie… – szepnąłem i sięgnąłem po żel, też Gillette… Żel zachłannie wcierał się w brodę, jakby głodny był i wiedział, że coś może znaleźć w niej do zjedzenia.

Z lusterka patrzyła na mnie mierna imitacja Mikołaja. – Hehe, jak święty – Nie wiem czy powiedziałem to na głos, czy pomyślałem?

Twarz w lustrze tylko zafalowała, prawa dłoń uzbrojona w straszne narzędzie, powędrowała ku prawemu uchu, szybkie pociągnięcie dłonią i dzięki temu odsłonił się kawałek skóry, nie większy, jak centymetr na dwa, maszynka ześlizgując się zebrała spieniony żel.

Szybkie ruchy pod płynącym strumykiem wody doprowadziły, by znów była zwarta, gotowa i czysta.

Od pierwszego pociągnięcia, minęło dobre dwadzieścia minut. Twarz w lustrze przypominała bohatera Walking Dead, szczeciny włosów, resztki białej piany i kilka strużek krwi doskonale upiększało mnie, uśmiechnąłem się, twarz w lustrze odpowiedziała upiornym uśmiechem.

Kolejne nałożenie żelu, prawą ręką, w sumie nie potrzebna była mi wtedy moja lewa ręka, mógłbym ją sobie wykręcić i odłożyć, by w tym czasie odpoczywała. Maszynka zawibrowała mi w dłoni, był to stary dobry Gillette, bajerek, ale fajny. Równomiernie spod piany ukazywała się twarz. Po skończonym dziele spojrzałem w dół na umywalkę. – Cholera, jeszcze sprzątanie czekało na mnie… jak ja tego nienawidziłem!… – Spojrzałem w lustro – I powiedziałem do gościa stojącego na przeciwko mnie, – No cóż… do zobaczenia za dwa miesiące,  i zakręciłem kran.”

Z tym pierwszym razem nie jest, jak z tym „pierwszym razem”, golenia nie pamiętam, ale pamiętam, że to była decyzja dość dojrzała, choć w szkole średniej, no i podjęta przeze mnie osobiście.

Dla większości to jednak codzienny rytuał, a dla niektórych,nawet bardziej wykonywany nie z rana ale wieczorem, słyszałam że wtedy, mężczyźni celowo to robią, aby nie pokłóć w łóżku swojej kobiety, przy przytulaniu.

Do materiału potrzebny był stosunkowo szczegółowy wywiad z wieloma facetami, zawierający pytania, kiedy był ich ten pierwszy raz, od której stron zawsze zaczynają, ile czasu to robią, jak często, kto ich uczył itp. itd. minimalizując to i uogólniając wychodzi na to, że pierwszy raz przypada na wiek 16 lat, lewą stronę pliczka, średnio 10-15 minut, Polacy golą się prawie codziennie, obcokrajowcy nie koniecznie, bo bardziej chyba od naszych facetów lubią nosić zarost.

Sumując to wszystko wiem, że ta instrukcja golenia będzie najlepsza i właściwa dla nowo początkujących.

Być może to śmieszne, ale to sztuka, której trzeba się dobrze nauczyć, aby się nie pozacinać, aby twarz wyglądała codziennie dobrze i zadbanie, aby nie ciekła z niej krew i nie była podrażniona.

 

INSTRUKCJA GOLENIA

1. Dobrze nawilżona twarz, zwilżona ciepłą wodą lub posmarowana oliwką taką jak dla dzieci.

2. Nałożenie kremu do golenia, lub mydła to wersja tańsza, oczywiście musi powstać piana lub inaczej mówiąc musi się mydło pienić na skórze.

3. Najlepiej mieć do wyrabiania piany i nanoszenia jej na twarz, pędzel ( najtrwalszy i najlepszej jakości jest z włosa borsuka), a dla tych, co to ich na niego nie stać, sprawna dłoń wystarczy.

4. Zwykłą maszynką do golenia wykonuje się trzy prowadzenia, z włosem, w poprzek włosa i pod włos, aby dokładnie ogolić dane miejsce. Każdą okolicę w ten sam potrójny sposób. (golenie brzytwa opisane jest i pokazane poniżej, maszynką elektryczną chyba golić się jest najprościej.

5 Po goleniu należy spłukać twarz ciepłą wodą, odczekać aż naturalnie sama lekko wyschnie i wklepać w nią wodę dezynfekującą czyli jakąś wodę z odrobiną alkoholu. Sucha skóra potrzebuje kremu, więc dla facetów z suchą skórą jest on wskazany.

6. Po goleniu koniecznie należy, dobrze spłukać i wysuszyć także sprzęt, aby służył jak najdłużej, po kilku razach Gillette należy wymienić, w zależności czym się golisz, brzytwę ostrzy się przed każdym goleniem, maszynka elektryczna też ma w środku noże. które po pewnym czasie też się mogą stępić.

 

Tu wklejam link do wynalezionego wpisu pewnego faceta, który z dokładnymi szczegółami opisuje ten akt przemocy na skórze :-),

dlatego ja ze szczegółami już tego nie opisuję.

https://czasgentlemanow.pl/2012/08/golacy-zyletki-sie-chwyta-i-nie-zacina/

 

 

Dodatkowo:  

Prawdziwy mężczyzna skrycie marzy, aby ogolić się, choć raz brzytwą.

Jak wybrać właściwą brzytwę?

Co należy mieć w tym szczególnym zestawie?

 

Brzytwa i akcesoria do niej to dość drogi sprzęt i niebezpieczny, ale kiedyś nasi dziadkowie i pradziadkowie tylko tak się golili,

teraz można kupić przyrządy jednorazowe, ale z tego co wiem, nie są one, aż tak dobre na dłuższą metę.

Taki zestaw pełen do brzytwy, kosztuje około 500 złotych, dużo, i pewnie jest to czasochłonne, ale w ramach ciekawostki wklejam filmik z instrukcją, dla koneserów golenia:

 

W skrócie ważne informacje dotyczące brzytwy:

1. Brzytwa – stal musi być dobrej jakości, dlatego brzytwa musi być dobrej marki, sprawdzona i polecana to firmy DOVO, koszt około 300 złotych.

2. Pas ( dwustronny) do polerowania i ostrzenia brzytwy, konieczny do zastosowania przed każdym goleniem, jest on skórzany. Można również kupić sobie zamiast pasa kamień do ostrzenia, ale z tego co zdążyłam zauważyć to pas jest takim chyba lepszym gadżetem do tego zestawu ;-). dziadkowie ostrzyli brzytwę na swoich paskach od spodni, ale nie radzę jeśli nie masz jego z prawdziwej skóry.

3. Pędzel z włosia borsuka – szczególnie trwały i specjalne właściwości.

4. Drewniane pudełko do wyrabiania piany.

5 Mydło – ponoć super do tego jest mydło z drzewa sandałowego.

 

Link z przydanymi,bardzo szczegółowymi informacjami, dotyczącymi wszystkich akcesoriów do brzytwy:

https://facetaria.pl/golenie-brzytwy-akcesoria-c-148_162.html?gclid=COa3ndPGtsICFdLItAod1hcApQ

 

Przydatne linki z wynalezionego przeze mnie bloga faceta, który testuje różne takie akcesoria:

1)

KOSMETYKI DO BRODY I WĄSÓW – CZEGO SZUKAĆ I JAK ICH UŻYWAĆ

 

2) I to, akurat nie w temacie, ale bardzo przydatne dla każdego mężczyzny:

JAK ZAWIĄZAĆ KRAWAT – DWA PROSTE WĘZŁY

 

Wklejam także link, jaki znalazłam ze sklepem internetowym dotyczący firmy Divo z tymi wszystkimi akcesoriami:

https://facetaria.pl/golenie-brzytwy-akcesoria-c-148_162.html?gclid=COa3ndPGtsICFdLItAod1hcApQ

 

Dalszy ciąg zwierzeń męskiej populacji w tym temacie opublikowany zostanie  wkrótce….

 

Skocz do męskiego innego tematu:

SKĄD BIERZE SIĘ SPERMA I OD CZEGO ZALEŻY JEJ ILOŚĆ

 

47 komentarzy

  1. Mój dziadek golił się brzytwą – byłam i jestem pod wielkim wrażeniem , że udawało mu się to zrobić bez jednej nawet kropelki krwi:)

  2. Artykuł ciekawy, moze i troche to naiwne opisywac swój pierwszy raz ale mój był tragiczny, zaciąłem sie przy tym kilka razy, krew sie lała mi po policzku a ja i tak byłem nadal zarośniety jak bandzior, chciałas opis masz :-) czekam na kolejne wpisy

  3. Fajny artykuł, czekam na więcej :-)

  4. Golenie to taki męski rytuał a firmy kosmetyczne już odkryły, że mężczyźni chcą też dobrze wyglądać…
    Pewnie słyszałaś o modzie na brody, nawet powstał specjalny salon tylko dla brodaczy…
    pozdrawiam
    dobrycoach.bloog.pl

  5. Sweet blog!
    Appreciate it

  6. Its very well written; I love what
    got to say.
    Youve got an awful lot of text, thank

  7. I know this if off topic but I’m looking into starting my own blog and was curious what all is needed to get set up?
    I’m assuming having a blog like yours would cost a pretty penny?
    I’m not very web savvy so I’m not 100% certain. Any suggestions
    or advice would be greatly appreciated. thank

  8. hello!,I love your writing so a lot! share we be in contact extra approximately
    your article on AOL? I require an expert in this area to unravel
    my problem. Maybe that is you! Having a look ahead to look
    you.

  9. Ja kiedyś miałem maszynkę, ale hm miałem wrażenie, że mam za twarde włosie jak na jej ostrza :D Przerzuciłem się na żyletki i gdyby nie okresowe rany, to byłoby super:D

  10. I was curious …Its very well written

  11. Way cool! Some extremely valid points!
    website is also really good :-)

  12. WESOŁYCH ŚWIAT-klik

    Każdy już czym prędzej bieży,
    by dołączyć do pasterzy.
    I ja spieszę z życzeniami,
    bo nie mogę być tam z Wami.
    Zdrowia, szczęścia, pomyślności
    i niech dobro wśród Was gości.
    I niech Boga wielka moc
    na Was spłynie w świętą noc życzy Wanda

  13. Hmmm czy faceci marzą o brzytwach? Niewiem, wiem ze sa bardzo niebezpiecznymi narzędziami

  14. To nie mają łatwo Ci faceci :)

  15. Wow, amazing weblog layout! How lengthy have you ever been blogging for? The entire look of your site is fantastic!

  16. Mój mąż zawsze wspomina cudowny efekt, kiedy raz w życiu fryzjer ogolił go brzytwą. Nigdy nie był tak gładki. Na codzień odpada…

  17. W dzisiejszych czasach, gdy na rynku pełno nowoczesnych maszynek, wydaje się, że golenie jest proste. Najprościej chyba ogolić się na gładko. Gorzej już gdy facet ma tzw: kilkudniowy zarost. Wiem po swoim, ze trudno znaleźć taką maszynkę, z której byłby zadowolony. Z każdą coś jest nie tak. A tak w ogóle to dobrze im tak. Przynajmniej jedna rzecz, ż którą muszą się borykać na co dzień.

    • Oj Baśka…. lubię te Twoje uszczypliwości co do facetów, widać że z Ciebie kobieta, jak to się mówi? Z ikrą? I dobrze im tak!!!! ;-) to za ciąże i porody!!! :-) pozdrawiam

  18. josi.wawrzycka@gmail.com

    Ogólnie pewnie ilu golących, tyle sposobów :) Niemniej bazując na doświadczeniach mojego faceta, który przerobił już chyba wszystkie opcje – brzytwa, żyletki, jednorazówki a teraz elektryczna – to potwierdzam opinię, że ostatnia metoda jest najwygodniejsza i jednak bezproblemowa. Rzecz jasna przy goleniu na mokro, bo to jest optymalny sposób, tym bardziej w połączeniu z golarką z okrągłymi ostrzami (mój ma philipsa). Wtedy odpada problem podrażnień, a z kolei elektryczna golarka eliminuje dodatkowo zacięcia itp.

  19. Bardzo ciekawy artykuł Mino. Mój tata golił się brzytwą. Zapytam Mojego, co on myśli o goleniu. Nigdy o tym nie rozmawialismy. Pozdrawiam Mino. :)

  20. Pamiętam, że mój dziadek kiedyś golił się brzytwą. Do dziś robi to taką tradycyjną maszynką na żyletkę.

  21. Mina o czym Ty mówisz,miesiączka i golenie,co za porównanie.Znam kobiety,które się goliły,a nie znam mężczyzny miesiączkującego,chyba,że inaczej:)))
    Matka córce mówi o miesiączkowaniu,przez prababki nazywanym periodem.Natomiast ojciec uczył syna trzymać brzytwę.Pamiętam swojego dziadka i tatę jak świetnie sobie poczynali z brzytwą,jak ją ostrzyli na rzemieniu i jak tego fechtunku uczył się mój brat.A że wszystko idzie ku nowoczesności i cudom techniki wynalazku,to brzytwę zastąpiła żyletka i zarosty jakieś słabsze,tylko miesiączkowanie takie samo,może tylko cieńsze podkłady:))
    Pozdrawiam serdecznie.

    • Ewciu napisałam tak, bo mi się to kojarzy z takim pewnym punktem podkreślającym i kobiecość i męskość, u facetów jest nim owłosienie na twarzy a u kobiet miesiączka, a muszę Ci powiedzieć, że niestety młode pokolenia inaczej już to wszystko widzą, nikt nie uczy ich takich rzeczy, z mojego wywiadu z tymi chłopakami, facetami widać to wyraźnie :-) Pozdrawiam serdecznie

  22. Ciekawy artykuł :) pamiętam, że jak byłem mały nie mogłem doczekać się zarostu ;) Dzisiaj patrzę na to zupełnie inaczej – zgadzam się z tym, że golenie nie stanowi żadnej przyjemności. Ale nie przesadzałbym też w drugą stronę, katorga to nie jest ;)
    Okazuje się, że instrukcję golenia mam w genach! Nikt mnie jej nie nauczył, a jednak stosuję się do niej prawie idealnie ;D
    Pozdrawiam serdecznie!

    • nie mogłeś doczekać się zarostu? Michał…. o tym że nienawidzą napisałam kierując się słowami jednego z rozmówców, bo określił tak sprzątanie po tym ;-) ale w innym przypadku tez tak wyczytałam, dlatego podkreśliłam to w materiale ;-) Pozdrawiam serdecznie

  23. Superb blog! I like what you wrote :-)

  24. Ja sie czuje wystarczająco silny jak oskrobie twarz maszynką elektryczną co drugi dzień :D. Jest Power!

  25. My brother recommended this web site. He was entirely right.

    This post is really interesting for a man .
    Thanks!

  26. Zaraz pokażę mojemu narzeczonemu ten post. Jestem ciekawa, czy marzy o brzytwie? Nigdy o tym nie pomyślałam :)

    • Awiolu drogie to cholernie ale super chyba sprawa, choćby nawet, jako prezent dla faceta, pewnie nie każdy ma takie zapędy i pragnienia, by golić swoją twarz brzytwą, trzeba chyba być dość odważnym, urzywanie brzytwy może dać dla faceta tak mi się przynajmniej wydaje…poczucie nie tylko odwagi ale i siły… poczucie bycia prawdziwym mężczyzną.

Leave a Reply

Your email address will not be published.