Mój syn jest udany! Mówi – mamo musisz mi pomóc! Zgłosiłem się na ochotnika, że napiszę wiersz na Halloween ale sam chyba nie dam rady a to na konkurs klas, musimy coś wymyślić!
No i cóż tak się stało, że Szymek pomagał dla siostry Asi uczyć się geografii a mama zatroskana walczyła w pokoju z mrokiem, Fioną i Papą Smerfem w tworzeniu kreatywnych słów, by pasowało i co więcej, by mimo okropnego tematu mrocznego wiersz był interesujący i zabawny! No i miał zakończenie pozytywne. Cóż nie było lekko, ale udało się. Więc teraz czas, by wiersz zaprezentować. By na pamiątkę miał historyczne swoje miejsce.
Wiersz w zasadzie do wystawienia sztuki! Dlaczego sztuki? Bo i recytację a raczej całą inscenizację po napisaniu wiersza przedstawiłam domownikom i było przezabawnie! Z odgłosami i rekwizytami można spokojnie wystawiać.
Mam nagranie wideo, ale może innym razem nagram bez prywatnych rozmów i komentarzy w trakcie. :-)
Może kiedyś ktoś skorzysta i wystawi wiersz w konkursie recytatorskim. Prawa autorskie Mina Wetp, data powstania 30 października 2019 r.
Wiersz, mini sztuka prawie że jak u Fredry
Pt. „Halloween Fiona, Shrek i Papa Smerf „
Dziś Halloween dzień na zwady
Wróżby, drużby, moc w ciemności
Duchy, strzygi i upiory
Klaszczą w dłonie w swej radości (klaszczenie w dłonie z euforią)
Fiona żona Ogra Shreka
W ogień skacze, doń ucieka ( pokazujemy)
Krwisty strumień na jej drodze
Trawa krzyczy: – Srodze! -Srodze! (Gra aktorska)
Lecz zza krzaków się wychyla (wychylenie się za flakonik suszonych liści)
Broda stara, siwa, długa (pokazujemy brodę)
Stara chata skrzypi z dala ( skrzypienie drzwi, starych butów)
Słychać ducha Papy Smerfa
Wielkie huki, pryki, smrody (hałas prukania)
Buuuuuuuu paskudny i robaki ( mówimy z obrzydzeniem)
Wampir zbliża się do Fony ( kroki skradania się)
Shrek gotowy do ataku
Pierdzi, chucha, kolor zmienia ( pokazujemy i udajemy odgłosy)
Fiona krzyczy – Ratuj Ogrze!
Bo zamienię się w ropuchę
Lub upiora czy potwora
A ja przecież tylko chciałam
Spotkać … tyci, tyci stwora( tyci, tyci stwora tak wolniutko wymawiamy ciszej)
Lecz co widzę? Brodę długą ( gra aktorska buzia i oczy zdziwione, pokazujemy brodę)
Co za krzaków się wychyla ( wychylimy się i robimy minę)
Skrzypią buty, drzazgi w nogach ( skrzypienie butów
Słuchać ducha Papy Smerfa
Niby śpiewa, niby mruczy
Ale głowa ciagle huczy
Duchu Papy nic nie wskórasz
Fiona jest już na gałęzi
Opleciona sznurem węży ( pokazujemy szyje i gestykulujesz pokazując węże na szyi)
I nie zejdzie, jest w uwięzi! ( przekornie)
Trach i pękło! Budzik dzwoni ( hałas budzika)
Oko rusza się przy skroni ( pokazujemy okiem ruchy)
Gdzie jest Fiona? Gdzie mroczysko?
Broda Papy Smerfa? Wszystko? ( zdziwienie, rece gestykulują)
Ognia nie ma? Nie ma nocy? ( zdziwienie, gestykulacja dłońmi)
Halloween już się zakończył? ( zdziwienie, duże oczy)
Czyżby to był sen na jawie? ( szybkie czytanie bez oddechu)
Groza strachu, bajki strawa ( szybkie czytanie)
Grunt by była w tym zabawa ( wolniej i radość, ekscytacja w głosie)
Halloween to super sprawa! (Okrzyk wymawiając słowa)
Autor Mina Wetp
Październik 2019