Home / WSZYSTKIE ARTYKUŁY / ARCHIWALNE / SYLWESTROWA DELICJA – ULUBIENICA DZIADKA LEONA

SYLWESTROWA DELICJA – ULUBIENICA DZIADKA LEONA

DELICJA ULUBIENICA DZIADKA LEONA minawetp

Te ciasto wymodziłam, odtwarzając przysmak ulubionego ciasta dziadka Leona. Nadaje się doskonale na Sylwestra i Nowy Rok, bo jest nie tylko kolorowe, ale i nieziemsko pyszne, kojarzy mi się również ze szczęściem, rodziną, radością i wyczekiwaniem tego najlepszego!

Pamiętam je z wizyt u dziadka, starał się zawsze je mieć, kiedy dzieci i wnuki do niego przyjeżdżały.

Sam, natomiast nie mógł się wręcz doczekać, kiedy zostanie pokrojone i rozdane na talerzach.

 

Dla mnie ciasto Delicja zawsze będzie specjalnym rarytasem, podawanym tylko na szczególne okazje i czymś wielce wyjątkowym, bo nie dość, że trochę przypomina ciastka delicje charakteryzujące się galaretką, biszkoptem i czekoladą, to historycznie przypomina mi cudownego, nieżyjącego już dziadka Leona.

 

Pamiętam jak połamał swoją najlepszą wędkę wygłupiając się przed wnukami goniąc uciekającego kota, albo jak śpiewał piosenkę na każde moje urodziny o ptaszynie, która stukała mu w ten dzień do okna, mówił również, że jeśli skrzywdzę jego najlepszego wnuka to wsadzi mnie we worek, włoży tam duży, ciężki kamień i wrzuci do Drwęcy! ;-) Oj dziadek był boski, taki dowcipniś, wesołek!

 

 

Dosyć tych sentymentów, bo zaraz się chyba rozryczę, zbyt dużo wspominając!  Teraz ten ważny przepis.

 

Delicja nie może być za słodka, będzie z masy KŁIKOWEJ, ( tu odnośnik jak się robi dokładnie masę kłikową, dodatkowo podkreślam, że w skład jej wchodzą: 2 oranżadki w proszku musujące o smaku pomarańczowym, 2 śmietany kwaśne 18 procent, śmietana 30 %, i 2 bite śmietany w proszku, to wszystko zmiksowane.)

Smak delicji, odtwarzałam skutecznie po śmierci dziadka i udało się, więc uważnie czytajcie, do niego potrzebne jest 6 kluczowych rzeczy.

1. Biszkopt.  Jak wykonać? Niżej stary blog został usunięty i zaginęły wpisy i odniesienia oraz zdjęcia. Proszę czytać niżej jest i przepis dokładny. 

 

 

biszkopt do kłika lub Delicji.jpg 

2. Masa KŁIKOWA.  (Jak wykonać, w odesłaniach pod nazwą, przed punktem 1,  ale i na zdjęciu .)

 

3. Kakao, lub napój kakaowy w proszku do rozmieszania z połową masy. ( 2 lub 3 łyżki kakao lub napoju w proszku kakaowego wsypujemy do masy kłikowej i chwilkę miksujemy.)

( jak wykonać punkt 2 i 3, na zdjęciu.) 

 

masa do Delicji.jpg

 

4. Galaretka, koniecznie czerwona najlepiej truskawkowa. (Sztuk 3 lub nawet 4) Tu pamiętać należy, że robimy ją już na początku, bo galaretka musi przed położeniem na krem czy ciasto się zsiąść, tak aby nie wsiąkła nam w ciasto i krem, najpierw niech postoi w zlewie napełnionym zimną wodą, w ten sposób ostygnie, a później wstawimy ją do lodówki, po godzinie lub dwóch powinna być już dobra do wylania na ciasto, pilnujemy jej zerkając co jakiś czas do lodówki tak aby całkiem nam niezastygła :-) 

 

5. Ciasteczka małe, Petitki. Tak mniej więcej należy mieć ich 3 duże paczki lub z 6,7 małych, w zależności jak dużą mamy formę na to ciasto.

 

6. Czekolada.  Może być ale i nie musi. ( Przepis na tę szczególnie pyszną też jest przy odesłaniu do KŁIKA, szybciutko przypomnę: trochę masła 3 DO 4 ŁYŻEK, trochę kakao lub napoju w proszku czekoladowego, wsypujemy tyle aż zniknie nam lejący tłuszcz, musi to być masa gęsta i wykończenie, do tego trochę śmietany kwaśnej 18 % 2 nawet 3 duże łyżki – to najlepsza i najsmaczniejsza czekolada pod słońcem, jak ją dokładnie wykonać, też jest w linku z kłikiem. 

 

 

Sposób wykończeniowy, warstw ciasta Delicji: 

 

Ciasto Delicja sposób wykonania, warstwy.jpg

 

Smacznego!

I oczywiście w Noc Sylwestrową, szampańskiej zabawy! :-)

Wersja z gazety olsztyńskiej

Słodki przysmak zainspirowany oryginalnymi recepturami regionu Warmii i Mazur, zaczarował najpierw dziadka Leona, później wszystkie jego wnuki. Odwiedzały go często, właśnie ze względu na to, niesamowite ciasto! Choć i sam dziadek był niezłym powodem do odwiedzin, lubił dowcipkować i był przezabawny.

Co piątek zamawiał, to znakomite ciasto, u kobiety, która własnoręczny wypiek zanosiła do niewielkiego sklepiku we wsi Zielkowo. Nigdzie więcej takiego ciasta nie widziano, ani nie smakowano.

Dlaczego delicja została delicją i dlaczego dziadek w tajemnicy przed babcią, kupował sobie dodatkowy, spory jej kawałek?

Oto tajemniczy przepis… nie zdradźcie go nikomu, bo jest unikatowy. ;-)

Po śmierci dziadka odtworzyłam go ja, jego wnuczka kierując się pamięcią o nim, tak mi go brakowało.

Ciasto składa się z wielu warstw, na pewno trzeba do niego mieć dużo cierpliwości.

Jest czasochłonne, ale za to wyjątkowe i warte takiego poświęcenia.

Dziadek mimo podeszłego wieku z uśmiechem na ustach, siadał na rower, i gonił nim do pobliskiego sklepu. Nie było sposobu, aby ciasta dziadkowego, nie spróbować.

Ciasto ma 6 warstw. To kolejność od dołu, czyli taka, jaką najpierw kładziemy na blaszkę, najlepiej kwadratową, bądź prostokątną i wysoką na około 6 cm.

  1. To biszkopt, cieniutko przekrojony wzdłuż, najlepiej na środku, zależy jaki nam urośnie.

  2. Masa śmietanowa, zresztą dość wyjątkowa, ale o tym później.
  3. Znów biszkopt, drugi cienki kawałek, pozostały po przekrojeniu.
  4. Galaretka, koniecznie truskawkowa.
  5. Masa śmietanowa, wymieszana z kakaem.
  6. Ciasteczka Peti Berry.

Biszkopt chyba umiecie zrobić?

Jeśli nie, to najprościej zmiksować:

6 jajek, 6 łyżek mąki tortowej, 1 szklankę cukru, 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub pół torebki proszku do pieczenia.

Pieczemy to w 180 °C., około pół godziny, sprawdzając patyczkiem drewnianym, czy się ciasto odkleja od niego. Jeśli się klei, eszcze kilka minut go dopiekamy.

Na pewno, galaretkę trzeba już wcześniej zalać, aby zdążyła ostygnąć i stężeć. Nie można jej lać na ciasto biszkoptowe, jeśli jest jeszcze płynna, bo wejdzie nam w biszkopt i nie da to już tak doskonałego efektu wizualnego i smakowego.

Kluczem w tym cieście jest nie tylko jego wygląd, ale i krem, który jest wręcz boski.

Oto tajny przepis:

Uwaga, należy to wszystko razem zmiksować:

2 śmietany gęste 18 %, 1 śmietana 30 %, 2 torebeczki oranżadek musujących w proszku o smaku pomarańczowym, można je kupić w sklepach Real, oraz 2 bite śmietany w proszku.

Wszystkie składniki miksujemy około 10 minut, nie za długo, aby masa nie zrobiła się za rzadka, oczywiście wstawiamy ją do lodówki, no chyba, że galaretkę mamy już przygotowaną czyli stężałą.

Krem po przygotowaniu dzielimy na dwie części i umieszczamy każdą w oddzielnej miseczce, w jednej trzeba go wymieszać z dwoma łyżkami kakao, może być również Nesquik, aby było słodsze.

Powstały smak tych kremów jest wyjątkowy i niepowtarzalny, trzeba spróbować, aby wiedzieć o czym piszę.

Gdy już galaretka stężeje i nadaje się do położenia na biszkopcie, zaczynamy układanie tego cuda na wysokiej blaszce, może też być to szklane naczynie, aby tylko było wysokie na min 5 cm.

Kolejność jak powyżej, powtarzam forma musi być z kontami prostymi, tak wygodniej ze względu na ciastka petiki, które są prostokątne.

Gdy wszystkie warstwy będą już ułożone, najlepiej ciasto włożyć do lodówki, aby postało w niej dobrych kilka godzin. Ciastka petiki zmiękną pod wpływem masy i ciasto będzie gotowe już, aby pokroić je na talerze dla gości.

Dla łasuchów czekolady, mam ciekawą, dodatkową propozycję. Górę biszkoptów można polać jeszcze specjalną czekoladą, mojego pomysłu.

3 łyżki masła roztopionego, płynnego, do tego Nesquik tyle, aby stało się bardzo, bardzo gęste i dwie łyżki kwaśnej śmietany 18 %. Tym można polać biszkopty, wylewając z garnka czekoladę i rysując na petikach szlaczki, albo zawijasy, jak kto woli.

Smacznego i miłych doznań podniebiennych życzę Wam wszystkim, szkoda wielka, że nie ma już tu dziadka, zapewne, na samą myśl o delicji, by się ucieszył. :-)

Skocz do poprzedniego artykułu: 

TAKIEJ BIELIZNY ŚWIĄTECZNEJ JESZCZE NIE WIDZIAŁEŚ!

Polecany artykuł: 

ŚWIĘTY MIKOŁAJ UJAWNIA LISTY OD KOBIET

11 komentarzy

  1. Mino miałaś szczęście mając takiego dziadka, piękne wspomnienia. Ciasto wygląda wspaniale. Mino życzę Ci samych radości w Nowym 2015 roku. Pozdrawiam :)

  2. Widzę to że to świetny przepis, wypróbuję niedługo…
    A z okazji Nowego Roku życzę abyś zawsze miała tyle energii, pomysłów jak teraz, uśmiechu, zdrowia i pieniędzy oraz spełnienia marzeń
    pozdrawiam
    dobrycoach.bloog.pl

  3. Wygląda nieźle! :D Chętnie bym skosztował :D

  4. O jaki świetny deser! Pamiętam, że podobny okazjonalnie przygotowywała moja ciocia, wspomnienia wróciły… Ale nie wiem, czy samemu podejmę się wykonawstwa ;)

    • Dziś robiłam, właściwie robię… :-) jest 23.41 a moja galaretka jeszcze rzadka, cholera!!!! A mi się już spać chce, ale muszę poczekać i zalać, aby można było położyć kolejną warstwe no i ciastka!!!! :-)

  5. Ciasto wygląda na przepyszne, aż żal, że jego wykonanie jest poza moim zasięgiem – po prostu nie przepadam za przygotowywaniem ciast i deserów, więc rzadko coś sama produkuję, więc nie mam doświadczenia i co najwyżej potrafię upiec proste ciasto czekoladowe czy coś w tym rodzaju. W sumie to najgorszy tutaj ten biszkopt ;-)

    • Alez Gaju biszkopt mozna zrobic wrzucajac wszystko na raz tak robi mój znajomy ;-) jemu zawsze wychodzi biszkop to tylko ja się tak bawie, bo mnie tak nauczono :-) pozdrawiam ps. Dużo roboty przy tym ale warto!!!! :-)

Leave a Reply

Your email address will not be published.