Dieta Kopenhaska START! Dziś tj. 19 stycznia 2019 r. Startuje znów. Czy wytrwam tego nie wiem, ale muszę, bo moich milion cudnych sukienek czego w szafie. A okres ostatnich dwóch lat będąc ciagle na wyjazdach spowodował, że obżerałam się okropnie, bo i jak tu się nie objadać skoro byłam w tak cudnych miejscach z wyśmienita kuchnią i pysznościami tego nie dało się ominąć, dlatego sporo przytyłam. Ale teraz dla zdrowia i dla „sukienek” ;-) odchudzam się. :-)
Jak patrzę na te zdjęcia sprzed trzech lat przypominam sobie, że może nie byłam chuda ale byłam w sam raz. Choć całkiem chuda być nie chcę, bo już kiedyś mój były pracodawca, który dziś ma urodziny :-) (19 stycznia) zawsze powtarzał :, – Ty musisz zawsze chodzić w ciąży bo wyedy wyglądasz ładnie. Moja buzia wtedy jest ładna, okrąglutka, pysiutka i piękna. Gdy jestem chuda troszkę mniej piękna. :-) Ale wracając do tej najtrudniejszej diety, która dziś zaczynam, chce tylko i wyłącznie powrócić do stanu mojego ciała i masy jaki miałam gdy chodziłam na zajecia kizomby i bachaty. Dlatego tak jak to było 5 lat temu będę przy tej diecie kręcić- trenowac z kołkiem hula hop. To idealne, by przy diecie umięśnić brzuch i zrzucić z talii sporo tłuszczyku.
Mam teŻ drugą motywację, by przejść tą dietę jeszcze raz, bowiem wszystkie wpisy które miałam z 2013 r. dzień po dniu co czułam jak przechodziłam tą dietę Wirtualna Polska usunęła razem z cała blogosfera. Nie zdaŻylam tych wszystkich moich wpisow z pięknymi zdjĘciami przenieść tu na ten mój prywatny blog. Szkoda. Zdjęć nie odzyskałam, ale wpisy całe szczęście wysyłałam sobie na mail i mam. Wiec nie będę musiała poświęcać temu zbyt dużo czasu, by to codziennie opisywać.
Najlepiej ustalić sobie sztywne godziny posiłków:
ŚNIADANIE należy jeść między 9 a 10 godziną.
OBIAD, między 13- 14 tą.
KOLACJĘ, między 18 a 19.
Trzeba wypić min 2 litry wody w ciągu doby, ale pić ją pomiędzy posiłkami, wtedy kiedy jest się głodnym.
– waga ciała
– obwód pasa
– obwód bioder
– obwód uda
– obwód piersi
– obwód pod piersiami
– biceps.
Wszystko mam zapisane i ukryte :-) nie pokażę, za dużo dlatego ta informacja jest tylko dla mnie i mojej przyjaciolki Anitki :-).
Będę informować na bieżąco jak to się zmienia, bo teraz może to być też troszkę inaczej w moim organizmie niż 5 lat temu, kiedy była piękna i młoda.
Szybka ściąga dla wszystkich:
-
Dieta kopenhaska – DZIEŃ 1, 8
- Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru
- Obiad: 2 jajka na twardo, pół paczki (szklanka) gotowanego szpinaku lub brokułów, 1 pomidor.
- Kolacja: 1 duzy befsztyk wołowy (200 g), 5 liści sałaty z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 2, 9
- Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru
- Obiad: 1 duzy befsztyk wołowy (200 g), 1/3 główki sałaty (lub 5 liści) z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny, 1 surowy owoc (jabłko, ananas lub grejpfrut)
- Kolacja: 1 gruby (100 g) plaster (albo 5 chudszych) szynki (np. drobiowej), 2/3 szklanki (słownie: dwie trzecie, a więc niecała jedna szklanka!) jogurtu naturalnego
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 3, 10
- Śniadanie: 1 kubek kawy, 1 kostka cukru, 1 mała kromka pieczywa (grzanka)
- Obiad: pół paczki (szklanka) gotowanego szpinaku, 1 pomidor, 1 surowy mały owoc
- Kolacja: 2 jajka na twardo, 1 gruby (100 g) plaster szynki (lub 5 chudszych), 5 liści sałaty z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 4, 11
- Śniadanie: 1 kubek kawy, 1 kostka cukru
- Obiad: 1 jajko na twardo, 1 duża marchewka, małe opakowanie serka wiejskiego (twarożku naturalnego) (100-150 g)
- Kolacja: pół szklanki kompotu z owoców (ugotowanego bez cukru, owoce zjadamy), 2/3 szklanki (słownie: dwie trzecie, a więc niecała jedna szklanka!) jogurtu naturalnego
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 5, 12 (Dni bez kawy)
- Śniadanie: 1 duża starta marchewka z sokiem z cytryny
- Obiad: 1 duża (300 g) chuda gotowana ryba (pstrąg, dorsz lub sola) z sokiem z cytryny. Rybę można także usmażyć bez tłuszczu.
- Kolacja: 1 duży befsztyk wołowy (200 g), 5 liści sałaty, pół paczki (6-8 główek) gotowanych brokułów
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 6, 13
- Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru, 1 mała kromka pieczywa (grzanka)
- Obiad: 1 duszona pierś kurczaka bez skóry, 5 liści sałaty z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny
- Kolacja: 2 jajka na twardo, 1 duża starta marchewka
Dieta Kopenhaska DZIEŃ 7
- Śniadanie: 1 kubek herbaty (najlepiej zielonej) bez cukru
- Obiad: 1 pierś (150 g) kurczaka grillowana lub z piekarnika, 1 świeży owoc
- Kolacja: NIC
Tu w tym miejscu kopiuję opis 1 dnia diety będę to robiła każdego dnia (dzień po dniu), kopię ze starych wpisów który miałam na blogu minawetp3, Jeśli poczuje inne rzeczy niz te co wtedy miały miejsce będę dodawać aktualizację.
REALNOŚĆ DIETY KOPENHASKIEJ
18 112013 14:38
Dziś rozpoczęłam dietę Kopenhaską, czy dam radę i wytrzymam nie wiem, ale chcę sama się przekonać, dlatego będę to opisywać, chcę sprawdzić dokładnie czy to działa i opisywać swoje posiłki i odczucia.
Dietę Kopenhaską zapisaną jak stosować , przyniosła mi córka ze szkoły. Jej nauczycielka od W-f- u stosowała i u niej był efekt osiągnięty. Chodzą opinie, że nie wszyscy dają sobie z nią radę, dlatego chcę spróbować, sprawdzić swoją wytrzymałość, prawdopodobnie już po 5 dniu ludzie się poddają, zobaczymy. :-)
Jeśli jeszcze nie wiecie na czym ona polega to tłumaczę, 13 dni! 10 kg w 13 dni można zrzucić…
Jest to specjalny 13 dniowy jadłospis, i trzeba się go trzymać ściśle, nie można nic zmienić, dodać, odjąć, dokładne proporcje, kolejność jedzenia też nie jest przypadkowa.
Jakie produkty się je przy tej diecie?
Wklejam starą kartę która odzyskałam z albumu Google. ale nieaktualny na niej blog. minawetp2 był moim pierwszym blogiem jaki prowadziłam… mnóstwo, mnóstwo artykułów ach… szkoda wielka że to usunęli.
Rano zrobiłam zakupy, wydałam na nie dość sporo, sam befsztyk jest drogi, no cóż raz kozie śmierć, zdecydowałam się jednak spróbować, więc większe straty nieuniknione.
Wydatki na dziś:
Za chleb razowy zapłaciłam 2,59 zł.
Cytryny 4 sztuki koszt 1,39 zł.
Pomidory duże, sztuk 5, koszt 4,37 zł.
Jogurt naturalny grecki light, 2 sztuki, koszt: 4,90 zł (1 szt. 1,45 zł).
Sałata koszt 2,19 zł.
Szpinak świeży 100 g – 7,19 zł, ile???? Chyba mnie porąbało, dopiero zobaczyłam na paragonie, to jakiś włoski, Jezu cholernie drogi w sieci Biedronka chyba jest dużo tańszy, ja kupiłam go w Realu. Pierwszy raz zwróciłam uwagę na cenę szpinaku, nigdy tego nie robiłam, dobrze wiedzieć.
MGL Rostbef wołowy waga 502 g kwota 23,59 zł.
ponoć to jest na prawdziwy befsztyk, kupiłam tego więcej po 2 sztuki w pojemniku.
Rostbef wołowy waga 456 g kwota 21,43 zł.
Waga kuchenna ( zachciało mi się i tego, bo przecież muszę jeść zgodnie z ustalonymi jednostkami.) kwota 39 złotych.
Na razie tyle, resztę miałam w domu.
Koszt łączny: 106,65 zł. ale starczy mi to mam nadzieję na kilka posiłków.
Dziś śniadanie zjadałam a raczej wypiłam o 9:50, 1 dzień diety, zgodnie zresztą jadłospis z rozpiską Kopenhaskiej diety, jutro wkleję tu ściągę jadłospisu, bo u mnie już ona wisi na lodówce, a co się je pierwszego dnia?
1) filiżanka kawy + 1 łyżeczka cukru.
Nie piję kawy, bo coś po niej ostatnio głowa mnie boli ale dla diety znów piję, najgorsze, że w tej diecie trzeba pic kawę z łyżeczką cukru, ja nigdy kawy nie słodziłam, da się wytrzymać…
A nawet powiem, że po tej słodkiej kawie czuję sytość, nie jestem głodna… faktycznie ten cukier zastępuje chyba syte śniadanie. Jest dobrze :-)
Kuzynka przyjechała z pończówkami do herbaty, niestety dupa, nie skorzystałam, zdziwiona była bardzo, bo zawsze przekładałam takie rzeczy na kolejny dzień a teraz ostre zasady… ona jadła a mnie się nawet nie chciało, co może z działać taka kawa z łyżeczką cukru… hmmm rzeczywiście dużo.
Godzina 13:50 mój obiad dzień 1 diety.
1) 2 jajka na twardo.
2) szklanka gotowanego szpinaku czyli 100 g. (całkiem dobry, lepszy nawet niż ze śmietaną i czosnkiem)
3) 1 duży pomidor.
Jestem zła, bo zrobiłam nawet piękne zdjęcia moich posiłków ale złośliwość rzeczy martwych skopiowałam ale nie ma… amba wcięła a z tel już usunęłam… jak to się stało nie wiem… Jutro zrobię kolejne i wtedy uzupełnię, bo już dziś na to nie mam absolutnie siły!
Jedno jest pewne, o dziwo najadłam się… a to już dla mnie dużo znaczy.
Kolacja 1 dzień diety godz. 18:30
1) Befsztyk 200 g. chyba smażony, jeszcze zobaczę co z nim wymodzę .
2) 5 liści sałaty + 1 łyżka oliwy z oliwek + trochę soku z cytryny.
Jak ten dzień przeżyję, to będzie dobrze…
UZUPEŁNIENIE
Przeżyłam ten 1 dzień diety Kopenhaskiej, nie wyłamałam się, rzeczywiście woda pomaga, bo piłam jej dużo zamiast jedzenia, trochę ciężkostrawny ten befsztyk, nie mogłam zasnąć, czułam jak mi w brzuchu trawi dość długo te mięso.
Pozdrawiam
Mina Wetp
Skocz do: pierwszego dnia Diety Kopenhaskiej w wydaniu Miny Wetp
Skocz do: 2 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – REALNOŚĆ 2/13
Skocz do artykułu: 3 dzień diety Kopenhaskiej w wydaniu Miny Wetp
Skocz do artykułu: 4 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – KOLORY I SMAK WSZYSTKIEGO JEST WYJĄTKOWE! 4/13
Skocz do artykułu: 5 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – 2 KG MNIEJ :-) 5/13
Skocz do artykułu: MÓJ 6 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – UWAGA! WAŻNE WSKAZÓWKI PRZYDATNE 2 PRZEDMIOTY! 6/13
Skocz do artykułu: 7 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – BEZ KOLACJI – ODCZUCIA, NASTRÓJ, KG 7/13
Skocz do artykułu: 8 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – JESTEM W SZOKU! NIE WIERZĘ!!
Skocz do artykułu: 9 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – REALNOŚĆ – 9/13 ODWIEDZINY W RESTAURACJI FETA
Skocz do artykułu: 10 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – DZIŚ W JADŁOSPISIE ROBAK! I COŚ O PUPIE! :-) 10/13
Skocz do wszystkich wpisów z relacji diety Kopenhaskiej