7 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ BEZ KOLACJI I WĘGLOWODANÓW / Ostatni taki dzień! Półmetek!
24.11.2013 godz. 09:38
Wczoraj tłumaczyłam swojemu facetowi na czym polega ta dieta, bo się trochę martwi, że się rozchoruję. Z tego co informują, ta dieta dostarcza organizmowi tylko w ciągu jednego dnia 760 kcal (kalorii) a organizm potrzebuje min 2000 kcal, stąd ten szybki spadek ciała przez brak węglowodanów.
Aktualizacja 2019 r. – Jedyne co w tym roku muszę tłumaczyć obserwatorom mojej diety, to fakt, że zawsze mam rękawiczki. Koleżanki wypytują, czy to taki wymóg w tej diecie? RODO wprowadziło wiele zmian :-). Nie można teraz publikować jedzenia bez rękawiczek. :-)
Dieta Kopenhaska jest pozbawiona w dużej części węglowodanów, koniecznych do życia, bo to one dają nam energię czyli inaczej siłę. 1 g węglowodanów to 4 kalorie. Nie można dopuścić aby organizm przyjmował do organizmu mniej niż 100 kalorii na dobę, bo to zagrożenie nawet życia, dlatego dobrze mówią, że ta dieta może wyniszczać organizm, dlatego bardzo trzeba jej przestrzegać, aby tych węglowodanów nie było za mało!
Węglowodany dobre, czyli takie, które nie powodują nadmiernego gromadzenia się tłuszczu w organizmie to:
Surowe warzywa.
Owoce cytrusowe.
Orzechy i migdały.
Nasiona słonecznika.
Pieczywo razowe i pełnoziarniste.
Nabiał.
Makaron gotowany al dente.
Brązowy i dziki ryż.
Kasze ( jaglana, gryczana, pęczak.)
Rośliny strączkowe tj. bób, fasola, groch, soczewica, soja warzywna, ciecierzyca pospolita.
Już po tej diecie:
Zalecana ilość kalorii na dobę średnio:
Kobiety 19-50 lat – 2200 kcal.
Kobiety powyżej 51 roku życia – 1900 kcal.
Mężczyźni 19-50 lat – 2900 kcal.
Mężczyźni powyżej 51 roku życia – 2300 kcal.
Aby dowiedzieć się ile tłuszczu powinno się znaleźć w diecie należy podzielić liczbę zalecanych kalorii przez 30.
W moim przypadku np 1900 : 30= 63, 33.
Mój dzisiejszy jadłospis to śniadanie i tylko obiad, muszę jakoś przetrwać bez kolacji, bo tak jest w grafiku tej diety, oj będzie ciężko!
1. Śniadanie godz. 9:30.
Dziś inaczej i tylko jeden raz tak czeka nas w tej diecie. Tyko sama filiżanka nie kawy ale herbaty zielonej oczywiście bez cukru.
W niedziele piję zawsze z najładniejszej filiżanki, jaką posiadam w domu! :-) To już taki rytuał.
Powyżej wpis z 2013 r. zdjęc z tego okresu nie mam ale mam z 2019 kiedy to drugi raz w zyciu jestem na tej diecie, dziś kubek duży zgodnie z zaleceniami. Ale przelewałam tez w mała filizanke uwielbiam filizanki dlatego musze koniecznie napić się choćby łyka.
2. Obiad godz. 14.30 może 15:00, zobaczę bo wytrzymać bez kolacji to nie lada sztuka, więc obiad jak najpóźniej… ale nie później niż o 15:00.
Tylko jeden 150 g kawałek chudego grillowanego mięsa z piersi kurczaka. To jest nieduża jedna, pojedyncza pierś. Do tego dodałam dużą pomarańczę. Niebo w buzi!!!!! Jadłam z wielkim smakiem, powolutku. Już w połowie bylam najedzona. To było wyjatkowe doznanie smakowe!!!
Musiałam trochę odkroić, bo ważyły te dwa kawałki 200 gram a powinno 150 g.
Co będzie się działo ze mną później nie wiem, wiem, że od początku diety schudłam 6 kg, dziś to rejestruje 2019 r.
2013 r.- Nie czuję strasznego głodu, bo ciągle przygotowuję jakieś smakołyki swoim domownikom i zauważyłam, że to mi pomaga, najadam się samym zapachem :-) jest dobrze, na razie… Choć już mnie przestraszono, że kobieta, która przechodziła tę dietę zaczęła mieć problemy z nerkami i tarczycą, nie wyłamię się! Nie mogę, dokończę tę dietę choćby nie wiem co!
2019 r.- Jest bardzo dobrze nie jestem głodna i przezyłam cały dzień do tej godziny czyli 23:29 i nie czuje głodu… Niesamowite! Udało mi sie zrobic dzis kołem hula-hop 200 kółek! Także niesamowite!
Dziś sobie zaszalałam z przystrojeniem talerza… polecam, pomaga najadać się wzrokiem, pózniej już tylko kawałek tego wystarczy, by się najeść. Jest dobrze!
Ten wpis dopiero publikuje o 3 w nocy na fb. Mój syn właśnie pojechał ze swoim tatą w góry na ferie. W związku z tym, że miałam mega dużo do kupienia, aby zabezpieczyć syna dobrze na narty latałam do późnych godzin kupowałam termiczną bieliznę itp i td. I nie mogłam wcześniej opublikować wpisu mimo, iż byłam bez kolacji. Wydałam sporo bo to nie tanie ale cieszę się bo nie będę martwic się o to czy nie zmarznie, nie spoci się. Bardzo przejmował się pierwszymi krokami w jeździe na nartach do późnych godzin nocnych. Ponieważ nie mógł spać z wrażenia, pokazywałam mu filmiki, jak uczą dzieci jezdzic na nartach i wszystkich istotnych informacji instruktorzy. Mam nadzieje, ze jest już spokojniejszy i sobie poradzi.
Ps. Jeśli dobrnąłeś do końca, to dowiesz się, że z tym RODO i rękawiczkami to sobie żartuję, to nie taki wymóg, ale inna akcja w moim wykonaniu. :-).
Skocz do: pierwszego dnia Diety Kopenhaskiej w wydaniu Miny Wetp
Skocz do: 2 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – REALNOŚĆ 2/13
Skocz do artykułu: 3 dzień diety Kopenhaskiej w wydaniu Miny Wetp
Skocz do artykułu: 4 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – KOLORY I SMAK WSZYSTKIEGO JEST WYJĄTKOWE! 4/13
Skocz do artykułu: 5 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – 2 KG MNIEJ :-) 5/13
Skocz do artykułu: MÓJ 6 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – UWAGA! WAŻNE WSKAZÓWKI PRZYDATNE 2 PRZEDMIOTY! 6/13
Skocz do artykułu: 7 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – BEZ KOLACJI – ODCZUCIA, NASTRÓJ, KG 7/13
Skocz do artykułu: 8 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – JESTEM W SZOKU! NIE WIERZĘ!!
Skocz do artykułu: 9 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – REALNOŚĆ – 9/13 ODWIEDZINY W RESTAURACJI FETA
Skocz do artykułu: 10 DZIEŃ DIETY KOPENHASKIEJ – DZIŚ W JADŁOSPISIE ROBAK! I COŚ O PUPIE! :-) 10/13
Skocz do wszystkich wpisów z relacji diety Kopenhaskiej