Kiedyś opublikowany na blogu Wirtualnej Polski, ale dziś sentymentalnie, bo tu go nie było jeszcze. Szkic oryginał niestety zaginiony przy trzech przeprowadzkach. Mimo, iż szkice każdy jeden rozdzielony w testamencie na trójkę moich dzieci, to mimo wszystko tego bardzo żałuję. Ten Szkic wpisany w zbiór dla Szymka mojego syna. Może kiedyś się odnajdzie…
Powinnam najpierw opublikować analizy wierszy „Samotność – z dedykacją dla kogoś bliskiego” oraz „Skomplikowana natura”, aby czytelnik mógł zrozumieć, dlaczego ten tekst powstał. Były publikowane także na Wirtualnej Polsce – usunięte z milionem blogów, zapewne teraz będą znów tworzone ze względu na Koronawirus. Tak czy inaczej dziś trochę inna kolejność ze względu na sentymentalność.
Nagranie recytacji przy wyjątkowej instrumentalnej muzyce na Mp3 także zaginione. Zmiany komputerów nie służą niestety, musiałam wykasować myśląc, że wszystko już przegrałam. Jeśli jakimś cudem odnajdę oczywiście dokleję mp3 nagrania tutaj. ( Odnaleziony – wklejam- można odsłuchać).
Na pamiątkę!
Link do wiersza recytowanego przez samego autora:
https://www.dropbox.com/s/2htw88srx8oe82e/List%20do%20Poety%20autor%20Mina%20Wetp.mp3?dl=0
„List do Poety o moim Boskim tchnieniu.”
Moje boskie tchnienie jest tak jakby nagłe
wchodzi we mnie szybko i tworzy fontannę
Myślą zasypuje jak śnieg w mroźny wieczór
chowa zdania w skórę by otrzeć je we mnie.
Skąd pędzą te słowa? Nie wiem i nie wnikam
radość tym zjawiskiem nie chce we mnie znikać
Choć nie znam się na tym chcę by powstawało
By grało to we mnie i mnie budowało.
Wiem śmieszne to trochę ale we mnie wnika
Piszę to co myślę a później zamykam
by przemyśleć zdania i znów zajrzeć w zeszyt
rozlać w nim atrament widzieć co mnie cieszy.
A to że wciąż tworzę i myślami wołam
to nie znaczy że chcę w sobie coś wywołać
Zwykle siedzę w kuchni patrząc na swe życie
Tańczą w głowie myśli chcą zagłuszyć ciszę
………………………………………….
Chciałam coś wyjaśnić tworząc dziś te słowa
ale znów nie wyszło więc piszę od nowa :)
…………………………………………….
Jestem w pięknym wieku mam gromadkę dzieci
ciągle chcę coś tworzyć i żyć w innym świecie
Po co mam się wiecznie zastanawiać nad czymś
chcę mieć Boskie tchnienie i móc to wyjaśnić
Wiem powinnam na to spojrzeć ostrym okiem
wyciąć to co krzywe albo się wycofać
ale nie potrafię, to zbyt silne słowa
nie chcę ich wciąż zmieniać, chcę je móc budować!
Nie załamie pan mnie Poeto dość srogi
nawet gdy połamie sobie wszystkie nogi
Choć nimi nie piszę ale gdybym miała
pisałabym nimi od samego rana
Nikt mnie nie powstrzyma nawet gdy wytworzę
niepoprawne słowa w tym twórczym wigorze
Zaraz …co ja chciałam? Abyś mnie zrozumiał…
trzeba trochę poznać co w tym mną kieruje.
Choć nie znam się na tym tak jak Pan i Ona
tworzę to co szybko podsunie mi głowa
Lubię mieszać wątki choć ich nie smakuję
ale wiem na pewno że mi to pasuje!
Mina Wetp
Kwiecień 2012