Home / KULINARNE / DRUGIE DANIA / CHRUPIĄCE KROKIETY Z PIECZARKAMI I CIĄGNĄCYM SIĘ SEREM – PATENT NA PODSMAŻANIE W SZPITALU

CHRUPIĄCE KROKIETY Z PIECZARKAMI I CIĄGNĄCYM SIĘ SEREM – PATENT NA PODSMAŻANIE W SZPITALU

krokiety w szpitalu

Krokiety z pieczarkami i serem miałam okazję spróbować w szpitalu, celowo wybrałam ten przepis na dzisiaj, aby pokazać wam jak można podpiec krokiety na chrupką skórkę, nie posiadając kuchenki gazowej ani elektrycznej czy patelni.

Ponieważ razem z synkiem musieliśmy sobie jakoś z jedzeniem radzić w szpitalu, do naszych potraw świetnie służył nam sandwicz. Jest nie duży a można w nim zrobić hot-doga, grzankę, czy nawet podpiec kawałki pizzy, albo zrobić pierś z kurczaka grillowaną. W pokoju socjalnym na pewno znajdzie się miejsce na włączenie tego sandwicza, choć ja przyznam się, że potajemnie włączałam go w łazience, za daleko było do pokoju socjalnego, ale cicho… nic o tym nie wiecie… także przyniesione z domu przez rodzinę potrawy można sobie fajnie podgrzać, aby były ciepłe i chrupkie własnie w sandwiczu. W samej mikrofali się tylko podgrzeją a chrupiące to już nie to samo. A co do mikrofali to przydaje się w szpitalu do np. jajecznicy, tak do jajecznicy. Ja nawet jajecznice synowi w mikrofali robiłam, bo szpitalne jedzenie nie koniecznie mu odpowiadało a trzeba było sobie radzić.

Jak się robi jajecznice w mikrofali?

To bardzo skomplikowana sztuka :-),  wymaga sprytu i sprawności fizycznej… :-) Gdy robiłam jajecznicę w pokoju socjalnym, zostały specjalnie trzy mamy, aby przyglądać się czy rzeczywiście mi wyjdzie. Rozbiłam dwa jajka, roztrzepałam, wstawiłam i tak po kilku sekundach otwierałam, aby pomieszać. Jajka trzeba mieszać co chwila, dlatego co parę sekund należy otwierać mikrofalę i znów po wymieszaniu zamykać. Trzy razy wystarczy, aby dobrze wyszła. Można do niej dodać przed, troszkę masła będzie smaczniejsza.

 

Przepis ten dostałam od jednej z mam z Centrum Zdrowia Dziecka, bo to ona miała krokiety i częstowała nas nimi, Dziękuję Beato.

Co potrzebne do krokietów:

Pół kg pieczarek, 1 łyżka duża masła, 250 dag żółtego sera, przyprawy do smaku, sól, pieprz mielony, pół łyżeczki Vegety no i naleśniki. Do naleśników: 8 łyżek maki pszennej, 2 łyżki mąki ziemniaczanej, 2 jajka, szczypta soli, szklanka mleka do wyrobienia lejącego się ciasta. Do smażenia naleśników: Szklankę bułki tartej, 2 jajka, odrobinę oleju do smażenia.

Liczba porcji – 10 sztuk krokietów

Czas przygotowania  – około 30 minut

Koszt – około 20 złotych.

Sposób przygotowania:
1. Pieczarki surowe ścieramy na tarce z dużymi oczkami i trzeba je poddusić na maśle z przyprawami-do smaku. 2. Żółty ser też ścieramy na tarce na dużych oczkach i dodajemy do wystudzonych pieczarek.
3. Rozrabiamy ciasto na naleśniki i smażymy je.
4. Na usmażone naleśniki nakładamy porcję farszu i zawijamy w taki sam sposób jak krokiety, czyli dwa przeciwne boki do środka i boki z naprzeciwka też podobnie.
5. Przed podaniem krokieta maczamy w roztrzepanym jajku, obtaczamy w bułce i smażmy na patelni z olejem na małym ogniu na złoty kolor. Można podawać z czerwonym barszczem. 
6. Podgrzewamy według swojego upodobania, jak chcemy chrupiące to oczywiście na patelni, albo ostatecznie w sandwiczu. :-)
krokiety z pieczarkami i serem w szpitalu
A to zdjęcie mamy Amelii, przesłała mi już z domu.

Smacznego!

Leave a Reply

Your email address will not be published.