Postanowiłam co jakiś czas publikować moją naukę układania kostki Rubika.
Na początku tej najmniejszej, skąd się wziął ten pomysł?
Mój 6 letni synek zapragnął mieć wszystkie te kostki, tak mu się spodobały, więc na początek kupiliśmy mu dwie, najłatwiejsze. Gdy zaczął przeglądać filmiki instruktażowe na you tubie jak ułożyć taką kostkę, nie mógł spamiętać tych wszystkich ruchów, więc musiałam ja sama osobiście się ich nauczyć, aby mu pokazać to dużo wolniej i spokojniej.
Podkreślę również, że nigdy w życiu nie układałam kostki Rubika, żadnej, nawet nie miałam pojęcia, że jest taka mała jak 2*2 albo taka duża jak 10*10*10.
Gdy syn mi to pokazał w Internecie, stwierdziłam, że świetnie, że się tym zainteresował i chce poznać. Gorzej było wtedy, gdy dotarły w paczce do domu, bo myślał, że same zaczną mu się układać a to nie taka prosta sprawa.
Kostki te zamówiłam w specjalnym sklepie z kostkami Rubika, w Internecie. (poniżej podaję stronę, jeśli kogoś to interesuje, to dość istotne informacje, aby kupić kostkę dobrą i lekko się pokręcającą, bo w sieci są sprzedawane rózne, nie koniecznie dobre. Już wiem, że oryginalna Węgierska kostka jest niedobra, musiałam ją odesłać im spowrotem.
Kostkę Rubika nie chciałam kupować w kiosku ruchu, choć kosztowała tylko 5 złotych, bo ta kostka chińska, przekręca się szybciej i leciutko, jest droższa, ale dlatego jakość jej dużo, dużo lepsza. Kosztowała mnie niecałe 20 złotych. Kupiłam dla syna dwie, na razie najprostsze: 2*2*2 i 3*3*3, tę wszyscy znamy, bo kiedyś była tylko o takim rozmiarze. Ta standardowa kosztowała mnie około 50 złotych.
Układanie kostki Rubika to zapomniana już zabawa, mało kto się tym interesuje, bo nastała teraz era innych ciekawszych zabaw dla dzieci, tak jak gry na aplikacjach, płytach do komputerów czy x-boksie, ale wspomnieć należy, że Rubik, to doskonała zabawa, dla dzieciaków w rożnym wieku, i do tego nie potrzeba prądu :-), dobra na ćwiczenie wyobraźni, sprawności nie tylko manualnej, ale i intelektualnej. Mnie gry nie kręcą, a to powiem szczerze mnie zaczęło kręcić!
Tak więc moja nauka, pierwsze pole kostki 2*2*2, choć wydaje się proste do ułożenia, nie było wcale proste, a na to wszystko są specjalne triki o których chcę powiedzieć tym, którzy by chcieli się nauczyć, ale te filmy instruktażowe są mało dla nich czytelne. :-)
Wklejam filmik instruktażowy :-)!
Może uda Wam się zapamiętać te wszystkie ruchy. ;-)
Jeśli nie, to spokojnie, pod spodem wklejam moją obrazówkę, ułożenia na razie pierwszego pola, metodą podstawową bo są jeszcze inne :-) kolejne pola, obrazowo, będą stopniowo publikowane później.
Na samym początku musimy ułożyć trzy pola w tej pozycji, spójrzcie na zdjęcie poniżej, do tego momentu sami kombinując, ułożymy to bez problemu.
4 kwadrat musimy ustawić zaraz pod pustym polem na górze na ściance bocznej w lewym dolnym rogu. Trzeba kombinować tak, aby dojść do takiego ustawienia, wtedy to już tylko trzy ruchy i górne pole będzie całe ułożone!
Tu poniżej jest pierwszy ruch, jaki musimy wykonać, aby przygotować do ułożenia całości na górze.
Kostkę z jednym pomarańczowym kwadratem przekręcamy o pole w dół, robiąc to ruchem do siebie.
Następnie jednym ruchem, kolejny wolny kwadrat pomarańczowy, również przekręcamy w lewo, tak aby połączyć te dwa wolne kwadrat.
Zaręczam, ze nie znając tej sztuczki, która jest kluczowa, nie wyjdzie to Wam. To jest ważny trik, choć wydaje się dość prosty, nie jest taki oczywisty!
Łączymy.
Później już tylko robimy jeden ruch do góry, czyli inaczej od siebie, z tymi złączonymi dwoma pomarańczowymi kwadratami. Teraz znajdują się one po tej samej stronie.
Gotowe!
Hura! :-)
A jak ułożyć drugie pole, nie psując tego już ułożonego?
To w kolejnej części zapewne za jakiś czas, pomiędzy innymi moimi publikacjami :-) Najpierw się muszę tego nauczyć. :-)
Z ciekawostek:
Kostka Rubika – popularna zabawka logiczna wynaleziona przez Ernő Rubika w 1974 roku. W 1976 r. taką samą kostkę skonstruował i opatentował w Japonii inżynier Terutoshi Ishige. Wynalazca kostki Ernő Rubik pierwszy raz układał kostkę przez miesiąc, teraz można ją ułożyć już w 5,55 sekund.
Ważne informacje co do zakupu:
W sieci jest mnóstwo firm sprzedających kostki Rubika, zamawiałam dla swojego chrześniaka, miały być takie same ale nie pamiętałam firmy wtedy i zamówiłam z jakiejś innej strony, innej firmy, jestem rozczarowana nimi, bo jak to mój syn określił, mama one są jakieś stare! Jednym słowem przysłali mi tą z dwoma maluśką, ciupeńką a ta 3*3*3 to jakieś badziewie, a zapłaciłam nawet więcej, niż za te syna, więc podaje dane do tych kostek syna, aby wiedzieć jakie są właściwe, które kupować, jeśli was to interesuje.
Te się układa leciutko, przekręcają się szybko, są fajne.
Kostka rubika QiYi 2x2x2 kolorowa – Cena: 19.99 zł. Koskta MoYu Aolong (Weilong 3) czarna – Cena: 47.99 zł
Przesyłka list polecony koszt 11 złotych. Firma sprzedająca: AMON
Zakupiłam je z tej strony:
Broń Boże nie kupować kostek o nazwie:
magnetyczna kostka rubika 2*2*2 koszt. 12,95 zł – to jest minimalne
Kostka Rubika 3*3*3 PRO 54,95 zł – to ciężko się przekręca.
Firma sprzedająca 2FUTURE
Jak wygląda ta różnica wizualnie?
A propo tła, na którym są kostki Rubika, to szachy, są śliczne, gdyby ktoś z Was szukał, a wiem że czasem ciężko znaleźć coś poleconego, to ja te polecam. Kosztowały tylko 38 złotych, kupiłam je na allegro nazywają się: SZACHY OLIMPIJSKIE CZEREŚNIOWE 35*35.
Wysokość króla 6,5 cm, wysokość pionka 3,1 cm.
Ulubione filmiki mojego 6 letniego synka:
Tak właśnie chce on umieć! :-) Dlatego prosił mnie o kupienie kostki takiej, którą się szybko i lekko przekręca. ;-) I faktycznie taka, którą kupiłam za pierwszym razem z firmy Amon, jest taka. Teraz w sklepach internetowych można kupić sprytne kostki, nie to co kiedyś!
I pomyśleć, że ja to muszę opanować, aby w zwolnionym tempie mojemu synkowi wytłumaczyć! :-)
Za każde Wasze podpowiedzi będę wdzięczna. :-) Może ktoś zna jeszcze lepsze triki? :-)
Kostka Rubika 3*3*3
Dla zachęty polecam również naukę układania kostek Rubika większych:
4*4*4
Kostka Rubika 5*5*5
Kostka Rubika 10*10*10
Kostka Rubika 20*20*20
Ciekawostki:
Układanie kostki Rubika przez Robota – Rekord Guinessa.
No i gdzie kolejna część ?
:-) Cierpliwosci nie starczyło ? :-P
Jakbyś zgadł… ale też czasu chyba bardziej… :-)
Witaj! Jestem w pracy i wpadłem przypadkowo na Twojego bloga, chciałem tylko powiedzieć, że uwielbiam Cie czytać i czekam oczywiście na kolejne posty!
Dziękuję Gajku to miłe…pozdrawiam