Thomas Vittek był znanym amerykańskim biznesmenem. Wychował się w Looktown i zrobił karierę od zera do bohatera. Wyszedł z biednej rodziny w świat i stał się miliarderem. Majątek zbił na handlu kawą, zbożami, sprzedawał samochody, a w końcu, gdy się dorobił założył własną firmę zajmującą się doradztwem i tłumaczeniami. Ten czterdziestopięciolatek odwiedził pewnego razu sklep Kramera w Paradise Chicken….. dalszy ciąg odcinka 11-go poniżej.
(Informacyjnie zaznaczę, że właściwy rysunek Jacka Nawrota do treści 10 odcinka książki Chrisa Tian Woo, jest cenzurowany i wymieniany na łagodniejszy. Książka cały czas jest w trakcie tworzenia, bo każdy z odcinków publikowanych jest premierowy. Rysunki Jacka Nawrota są niesamowite, ale też dość mocne i z ogromną ilością erotyzmu, dlatego nie wszystkie prezentuję właściwie, jak umieścił je autor tekstu, za co przepraszam i autora tekstu i czytelników, którzy śledzą treści książki. Pełne wydanie powstałych odcinków, i właściwych rysunków jest dostępne oczywiście na podany przez was mail.)
11.
Świnki trzy
Mike nie znał go wcześniej, mimo iż bywał w Looktown. Słyszał jednak o sławie biznesmena i jego bogactwie. Gazety i serwisy internetowe co chwila donosiły o różnych wydarzeniach z życia Vittka. W małym Paradise poza Kramerem, byłym burmistrzem i sierżantem Garveyem (na posterunku policji), nikt nie miał łącza internetowego. Infrastruktura Paradise była tak słaba, że łącze bardzo szybko się zrywało. Aby jako tako działało były burmistrz Frank zatrudnił zarówno u siebie, jak u rzeźnika i sierżanta, najlepszego fachowca od technologii komputerowej.
Kiedy Thomas Vittek przekroczył próg rzeźni, Kramer wyłonił się z zaplecza. Właśnie przyjmował dostawę świeżego mięsa od Cliffa Fury’ego. Cliff miał własną ubojnię w Chance Valley i do Paradise rzut beretem, dlatego był stałym dostawcą Kramera.
Na widok biznesmena, Kramer otworzył szczękę ze zdziwienia. Znał go ze zdjęć, ale nigdy nie spodziewał się, że Vittek zawita do jego sklepu.
– Witam, panie Kramer! – odezwał się tubalnym głosem Thomas i podał rękę na przywitanie Mike’owi.
Ten szybko wytarł swoją w zabrudzony fartuch i powiedział:
– Dzień dobry, panie Vittek. Czemu zawdzięczam ten zaszczyt?
– Pana sława dotarła aż do Piemontu, gdzie obecnie mieszkam, rzeźniku. Mam tam skromne stumetrowe mieszkanie, w zasadzie to taka willa. Kolekcjonuje sztukę, panie Kramer i pomyślałem, że mógłby mi pan przygotować trzy niezwykłe rzeźby. Szklane gabloty mam już u siebie przygotowane. Pan ma świnie. Albo może pan mieć. Potrzebuje trzech. Jedynie ostatni składnik owych rzeźb może nastręczyć panu trudności. Ale obiecuję, że za zdobycie go dobrze zapłacę.
– Co to za składnik? – spytał zafascynowany Mike
– ………………………………………
……………………………………..
……………………………………..
…………………………………………….
……………………………………………………
Dalszy ciąg do uzyskania na mail. Proszę pisać na minawetp@wp.pl prośbę o przesłanie całego odcinka.
Z powodu treści dostępnej tylko dla dorosłych, tekst został w dużej mierze ucięty.
Autor tekstu: Chris Tian Woo.
Autor rysunków: Jacek Nawrot.
Skocz do IX i X odcinka Rzeźni pana Kramera