Radosna, cierpliwa, z wielkim sercem, utalentowana! O kim dziś artykuł? O fotografce z pasji, która kocha dzieci. O tej sesji celowo napisałam trudna, aby podkreślić, ile starań i pracy wymagało zrobienie tych wyjątkowych zdjęć. Patrząc na sesje, jakie mieliśmy w projekcie „Bobasy w Kuchni”, śmiało mogę powiedzieć, że nasza uczestniczka konkursu fotograficznego Olga Mosakowska miała najtrudniej z wszystkich fotografów, ponieważ modelem jej był dość trudny mały facet. Mimo to, była bezbłędna i nawet z tym poradziła sobie doskonale!
Już wyjaśniam dokładnie o co chodzi. Karol to chłopczyk 2 letni, bardzo przywiązany do swojej mamy, bez której nawet sekunda była dla niego ciężka. Nie chciał założyć ani fartucha kucharskiego, ani czapy kucharskiej a już na pewno puścić mamę choćby na chwilę. Pół godziny, czy nawet godzinę cierpliwie czekałyśmy bawiąc się z Karolem na ten przełomowy moment (kiedy zapomni, że jest w śród obcych). Udało się. Ola nasza bohaterka artykułu ma wyjątkowy dar do dzieci, bo gdy ja już prawie zwątpiłam w Karola siły, ona w pełni przejęła inicjatywę i swoimi słowami, uśmiechem i darem, jaki ma niewątpliwym do maluchów, spowodowała że Karol, jak zaczarowany pozował dla niej, patrząc na jej zabawny obiektyw. Nasza utalentowana fotografka założyła na obiektyw, jakąś włochatą gumkę, która miała buzię i uśmiechała się do Karola. Olga to przesympatyczna profesjonalistka, jej nie da się po prostu nie lubić! Dlatego i nasz mały Karol, odrzucił wszystkie swoje obawy. :-)
Olga Mosakowska, inaczej Ola Mosakowska
Kilka słów o Oli…
Od paru lat zawodowo zajmuje się fotografią, choć ma wykształcenie ekonomiczne, to w pewnym momencie pasja przerodziła się w jej pracę.
Wykonuje przede wszystkim zdjęcia dziecięce, ciążowe – ogólnie rodzinne. Działa także już parę lat w Stowarzyszeniu Fotograficznym BLUR, z którym angażuje się w społeczne akcje, szczególnie te, gdzie można pomóc najmłodszym. Popołudniami z przyjemnością gra w siatkówkę, jeździ na rowerze, a gdy tylko jest okazja rusza w podróż…gdziekolwiek.
Prywatnie ma pod opieką dwójkę dzieci, męża oraz kota.
Bardzo mocno była zaangażowana w: „Szeroki Kąt Widzenia” (cykl spotkań w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej), kampanię „ciąża bez procentów”, WOŚP, projekt „Pisarze”, współpracowała z fundacją „Mam Marzenie”, z olsztyńskim Domem Małego Dziecka (…) Większość tych działań to inicjatywy społeczne, gdzie liczy się przede wszystkim sam cel. Nie lubi się chwalić więc na swojej stronie rzadko publikuje zdjęcia z tych przedsięwzięć. Prowadzi także warsztaty z fotografii dziecięcej. ( Oj Olu, chyba uśmiechnę się do Ciebie, bo na pewno będę szukać osób i do takich działań w swojej Fundacji „Inwestycje w Rozwój Kapitału Ludzkiego”, tym bardziej, że mam w planach projekt „Mali naukowcy Olsztyna”).
Olgi Mosakowskiej prace, pokazane zostały na zbiorowych wystawach tj.:
„Wystawa Fotografii Poplenerowej” (2013)
„Sąsiedztwo Olsztyna” (2013)
„Ciąża bez procentów” (2014)
” Źródła rzeki Łyny” (2014)
” BLUR 444 – reminiscencje ” (2014)
„Jestem Amazonką – Jestem kobietą” (2014/2015)
„BLUR na wakacjach” (2015)
Oto zdjęcie konkursowe Olgi Mosakowskiej
Jak było podczas sesji?
Zdjęcia reportażowe z 2 letnim Karolem i jego mamą.
Pozostałe zdjęcia do projektu, wykonane przez Olę Mosakowską
Dla wszystkich tych, którzy chcieliby zobaczyć inne zdjęcia tej przesympatycznej fotografki, wklejam link do jej strony https://www.olamosakowska.pl/
Skocz do relacji z Wernisażu wystawy „Bobasy w kuchni” – https://minawetp.pl/wszystkie-artykuly/relacja-z-olsztynskiego-wernisazu-wystawy-bobasy-w-kuchni-wydarzenie-z-27-czerwca-2016-r/
Ps. W następnym artykule z sesji projektu „Bobasy w Kuchni” pokażę zdjęcia wykonane przez Weronikę Nowokuńską. Modelką jej była pogodna Zuzia. Sesja ich była bardzo głośna :-), ale i najbardziej radosna, dlaczego? :-) O tym dowiecie się być może jeszcze dzisiaj. Zapraszam!
Przepraszam także, że dopiero dzisiaj publikuję ten artykuł. Wyjazd mój na szkolenie niestety był bardzo absorbujący i nie byłam w stanie skupić się nad publikacjami. Teraz na pewno ten czas w błyskawiczny sposób nadgonię.
Ważne dla zainteresowanych konkursem.
Kapituła konkursowa poszerza również głosowanie o facebook-owiczów. Będziemy zliczać ilości polubień pod każdym artykułem z danej sesji. Zakończenie zliczeń nastąpi pod koniec sierpnia, bo we wrześniu odbędzie się dla zwycięscy, uroczysta kolacja z Klaudią Budny finalistką MasterChefa, która tą kolację specjalnie dla tego szczęściarza przygotuje, gdzie, kiedy i co dalej z wystawą zwycięską, będę informować jak tylko będę znała konkrety. Zapraszam do udostępniania artykułów z danej sesji, aby wasz ulubieniec mógł wygrać. :-)
Artykuły z kolejnych sesji, będą pojawiać się na https://minawetp.pl systematycznie.
Aby być na bieżąco z informacjami publikowanymi na stronie https://minawetp.pl zachęcam do polubienia strony na FB https://www.facebook.com/Blog-Miny-Wetp-My%C5%9Bl-i-nawet-pisz-473993252645761/