Na powitanie gości, albo super obiadokolację, kurczak w sosie beszamelowym, z pieczarkami i cebulą jest pyszny a do tego podpiekany serem żółtym! Niebo w gębie. To moja ulubiona zapiekanka, nie ma równych!
Szukałam tego sosu i nie znalazłam w sklepie, ale znalazłam, jak go można zrobić samemu.
Beszamel – zasmażka z mąki na maśle rozprowadzona mlekiem.
Co potrzebne:
Duża brytfannka:
2 duże piersi z kurczaka.
10 pieczarek.
3 cebule.
1 duża śmietana 18 %
5 ziemniaków.
2 torebki sosu beszamelowego, albo sosu do zapiekanek z kurczakiem i pieczarek Winiary.
Jakiś kawałek sera żółtego, tak aby potarkować, lub pokroić do posypania wierzchu brytfannki z jedzeniem.
1) Ziemniaki obieramy i kroimy na plastry, gotujemy w wodzie trochę, aby w zapiekance nie były surowe, jakieś 15 min.
2) Mięsko, kroimy na kawałki, posypujemy czerwonym Delikatem i smażymy na patelni.
3) Pieczarki myjemy i kroimy na ćwiartki.
4) Cebulkę, obieramy i kroimy na pół i na paski.
5) Tarkujemy ser lub kroimy na cieniutkie paseczki, będzie potrzebny do zapieczenia 10 minut przed wyjęciem z piekarnika zapiekanki.
5) Przygotowujemy sos, 2 torebki sosu beszamelowego rozrabiamy w dużej śmietanie 18 %, do tego powolutku dodajemy pół szklanki ugotowanej wody, dokładnie mieszamy i jak będzie już wszystko włożone warstwami w brytfance wtedy po całości podlewamy powstałą, lejącą masą sosową.
Do brytfannki kładziemy warstwami:
Ostudzone mięso, czyli usmażone piersi kurczaka,
na to cebulę, później pieczarki, znów kilka kawałków mięska, troszkę cebuli i na końcu wtykamy w dziurki :-) ostudzone, talarki ziemniaków,
polewając to wszystko masą śmietanową z sosem. Przygotowaną tak zapiekankę wkładamy na minimum godzinę do lodówki.
Pieczemy w 200 stopniach w piekarniku 50 minut.
10 minut przed posypujemy zapiekankę serem żółtym.
Zapiekanka ma bulgotać Pod koniec pieczenia, jeśli nie bulgocze to jeszcze pieczemy 10 minut a dopiero później posypujemy potarkowanym serem i zapiekamy.
Smacznego!
Zdjęcie upieczonej zapiekanki wkleję już po przyjęciu, bo dziś z wojaży wracają moi teście więc to dla nich!
Pozdrawiam
Mina Wetp
PS.Kurcze właśnie się piecze… ale pachnie obłędnie! :-)