Samo-ręcznie wyciskany sok – w tym zestawieniu szpinak smakuje jak kiwi! Odkąd mój syn jest w szpitalu a ja razem z nim, dwoje się i troje, aby zasilać go jakimś zdrowym pożywieniem, ale niestety on absolutnie nie jest skory jeść jakichkolwiek warzyw, nawet ziemniaków nie lubi. Wiem co pomyślcie ale wierzcie mi, że on nie jest jedynym dzieckiem, które nie odżywia się zdrowo, a my rodzice raczej staramy się, aby dziecko zjadło choć cokolwiek z tego co lubi.
Ponieważ półtora miesięczna terapia antybiotykowa całkowicie wyniszczyła jego organizm, wspólnie z lekarzami i dietetyczką wymyśliliśmy napój, który choć trochę mu pomoże przyswajać pozostałe pokarmy tak, aby kalorie nie były puste i się wchłaniały do organizmu, bo schudł bardzo dużo przez chorobę, której ustalić od której od 6 tygodni ustalić nie możemy. Te soki już wcześniej poznałam dzięki Ewie Cichockiej z kabaretu Czerwony Tulipan, z którą przeprowadzałam wywiad i może w końcu któregoś dnia pojawi się on w Gazecie Olsztyńskiej, na razie jeszcze wywiad w rozsypce z powodu siedzenia mojego z synem w szpitalu.
Co zawiera taki sok, który ma bardzo dużo witamin istotnych dla organizmu. Oto minimalna wersja ale bardzo treściwa:
Ja wybrałam szpinak, ale zamiast niego można jeszcze użyć także zielonej pietruszki, choć to już nie będzie smak kiwi, by oszukać dzieci, aby sok wypiły. Czasem przemycam jeden choć listek jej, ale to już w większej ilości jest wyczuwalne smakowo więc jednak z pietruszką ostrożnie.
Do 2 szklanek soku potrzeba:
1,5 dużej, soczystej pomarańczy
1 banan
garść zielonego świeżego szpinaku
i 1,5 szklanki wody może nawet 2
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 5-10 minut
Koszt: 5 zł
Sposób wykonania:
Posiadać musimy do tego blender, ja miałam ręczny.
1. Obieramy owoce i kroimy w małe kawałki i wrzucamy do wysokiego naczynia od blendera.
2. Garść szpinaku płuczemy pod bieżącą wodą i wrzucamy do naczynia od blendera.
3. Do naczynia od blendera wlewamy szklankę wody i blendujemy około 2 minutki.
4. Jeśli sok jest za gesty dolewamy jeszcze pół szklanki lub szklankę.
5. Sok owocowo-warzywny, który smakuje jak sok z kiwi rozlewamy do dwóch szklanek, jedna przez słomkę pije dziecko a drugą jego mama lub tata. :-) My też rodzice potrzebujemy pełnej dawki witamin.
Sok jest pyszny, ja tym sokiem zaraziłam wszystkich chłopaków z naszego pokoju, nawet panie pielęgniarki nie mogły uwierzyć, że to tak smakuje. Dzieciaki już nie boją się pic gdy słyszą o szpinaku w soku. Dla nich szpinak po prostu smakuje jak kiwi.
Ten sok był również nagrodą w konkursie, jaki organizowaliśmy w szpitalu. Można przeczytać o tym w poprzednim wpisie o jajcarskich pomysłach. :-)
Acha i jeszcze ważna rzecz, dotycząca soku. On po zrobieniu nie może stać, należy go od razu wypić.
