Czy single czasami nie mają dość samotności i czy interesuje ich jak umeblowane jest mieszkanie potencjalnej drugiej połówki? Na co mogą zwracać uwagę? Tym problemem zajął się już ktoś inny, a dzięki temu, ja znalazłam odpowiedzi na zadane pytania i chętnie rozwinę temat o swoje spostrzeżenia.
Z przeprowadzonej niedawno ankiety, wynika, że to jak wygląda nasz dom jest naprawdę ważne dla odwiedzających go osób.
„Celem badania była chęć sprawdzenia, jaki styl imponuje singlom, co podoba im się najbardziej, a co ich odstrasza oczywiście w mieszkaniu potencjalnego partnera”. Wzięło w niej udział 282 singli, gdzie 61% tej liczby stanowiły kobiety a 39% mężczyźni. Ankieta pod nazwą „Tam dom Twój, gdzie serce Twoje” sformułowała bardzo ciekawe wnioski – na jakie pytania możemy uzyskać odpowiedzi?
Czy pierwsze wrażenie jest ważne i o czym taki singiel, który szuka partnera winien pamiętać?
Pasjonata sztuki (bądź odwrotnie), inaczej człowiek mający wielkie zamiłowanie do sztuki, kolekcjoner jej, będzie szukał tego w domu potencjalnej partnerki.
Z badania wynika, że dla singli (pasjonatów sztuki) wystrój mieszkania jest jednym z ważniejszych elementów przy ocenie osobowości przyszłej drugiej połowy.
Styl Glamour z charakterystycznymi akcentami metalicznymi, bogatymi teksturami i paletą głębokich barw, okazał się popularny wśród 22% singli.
Zdaniem ankietowanych, ten styl podoba się prawdopodobnie miłośnikom kultury i sztuki – te osoby są z reguły modne i stylowe. W takich wnętrzach gustują także ci, którzy cenią sobie luksus i nie przeszkadza im odrobina przepychu.
Single marzący o domowym ognisku i rodzinie preferują styl rustykalny: naturalne barwy i materiały, drewniane elementy, swojskość i przytulny klimat. Ten styl przypadł do gustu prawie 30% ankietowanych uważają , że osoba mieszkająca w takim wnętrzu musi być rodzinna, ciepła oraz kochać naturę.
Im bogatsze wyposażenie (domowej biblioteki), tym lepiej
Już Cyceron mówił o tym, że „pokój bez książek jest jak ciało bez duszy”. Okazuje się, że podobnie myślą osoby, które wzięły udział w ankiecie. Dlatego, jeśli chcesz komuś zaimponować, koniecznie zadbaj o zasoby swojej domowej biblioteki. Dla 40% singli to właśnie dobrze zaopatrzony księgozbiór może sprawić, że potencjalny partner lub partnerka wydadzą się atrakcyjniejszymi.
Co jeszcze może spowodować, że Twoje mieszkanie zwróci uwagę osoby, z którą chcesz się spotykać? Według co trzeciego badanego, jest to obecność zdjęć rodziny i przyjaciół w domu. Warto też skupić się na wyposażeniu kuchni, która okazuje się być niezwykle istotnym elementem dla aż 27% ankietowanych singli.
Podsumowując, jeśli urządzisz swoje mieszkanie tak, by było przytulne, nie brakowało w nim osobistych akcentów masz szansę na to, że Wasza znajomość nie skończy się po pierwszej wizycie w Twoim domu.
Odmienne gusta pań i panów
Kobiety, które pragną zaimponować nowemu partnerowi powinny pamiętać o jednej zasadzie: prostota jest kluczem do sukcesu. Ankietowani panowie zadeklarowali, że zdecydowanie odrzuca ich bałagan w mieszkaniu. Poza tym, nie przepadają również za tzw. hasłami motywującymi wypisanymi na samoprzylepnych karteczkach porozwieszanych w każdym kącie. Co drugiego mężczyznę odstrasza również obecność pluszaków w mieszkaniu. Za to mapy oraz pamiątki z podróży sprawią, że wydasz się osobą atrakcyjniejszą w opinii 26% samotnych panów.
Panowie, którzy nie chcą odebrać sobie szans na kolejną randkę, powinni wiedzieć, że kobiety nie przepadają za pustym mieszkaniem, w którym jedynym elementem imitującym mebel jest materac. Aż 44% pań zadeklarowało, że brak mebli w mieszkaniu zniechęca je do potencjalnego partnera. Warto natomiast pochwalić się swoim pupilem. Aż 25% singielek jest zdania, że właściciele zwierzaków są atrakcyjni.
33 % kobiet sądzi, że współlokatorzy w mieszkaniu potencjalnego partnera są nie do przyjęcia.
54 % osób wolą osoby, które nadmiernie sprzątają swój dom niż te, które rzadko to robią.
Jeśli coś leży na podłodze – to odpycha.
70 % kobiet i mężczyzn robi porządki w domu przed randką, czyli 30 % pozostałych ma to gdzieś.
Jeśli chodzi o moją osobę, czytając to badanie, zaczęłam zastanawiać się nad tym, na co ja zwróciłabym uwagę w mieszkaniu faceta, którego chciałabym traktować poważniej, rozważać dzielenie z nim tej samej przestrzeni każdego dnia.
I tak kolejno:
Zdecydowanie lubię akcenty kolorystyczne w mieszkaniu, ale tylko w dodatkach np. obrazach na ścianie, kwiatach w wazonie, elementach kuchni i naczyniach – koniecznie kolorowych filiżankach, obrusach. Od niedawna wolę ściany w jasnych kolorach, co całkowicie różni się od moich wcześniejszych upodobań. Dawniej wolałam konkretne kolory w mieszkaniu, jednak po pewnym czasie zaobserwowałam, że odcienie bieli nadają pomieszczeniom przestronności i znacząco je rozjaśniają. Mam także obsesję na punkcie luster. W moim domu można je znaleźć w każdym pomieszczeniu: w łazienkach, przedpokoju i przede wszystkim w sypialni – na całej ścianie, tak jak lubię!
Biblioteka? Jak najbardziej! Najlepiej taka od góry do dołu na całej ścianie. Muszę przyznać, że mało czytam, ale obiecałam sobie to zmienić i wygospodarować czas także dla książek. Pisanie artykułów do gazety, prowadzenie bloga, pisanie wierszy i szycie bardzo mnie angażują. Dodatkowo tęsknię za szkicowaniem, do którego chciałabym jak najszybciej powrócić. Przede mną poważna organizacja swojego czasu – bardzo chciałabym podołać temu wyzwaniu i móc realizować wszystkie swoje pasje jednocześnie. Dodatkowo czas wypełnia mi bogate życie pełnoetatowej mamy: odrabianie lekcji z dziećmi, szkoła, lekarze, obowiązki domowe – naprawdę nie można się nudzić! Mimo tego pędu w moim życiu widzę, że chęci do działania mi nie ubywa. Ostatnio odkryłam w sobie zamiłowanie do roślin – uwielbiam zielone mięsiste kwiaty w doniczkach! Od niedawna bez przerwy poluję na odnóżki i przemycam je do domu, by poszerzyć swoje zbiory :-) W redakcji, w której mam praktyki, pani redaktor otacza się trzema czy czterema fajnymi kwiatami. Dostałam od niej przyzwolenie na pobranie ich odnóżek, gdy nie będzie tego widzieć ;-). Taka to na starość dopadła mnie słabość do roślin…
Druga sprawa – dywany. Uważam, że jest to świetne rozwiązanie przede wszystkim dla tych, którzy wybierają podłogi drewniane czy panele. Beżowy lub biały, prostokątny i włochaty dywan w sypialni na jasnej podłodze komponują się dla mnie najlepiej. Dodatkowym atutem tego połączenia byłaby przyjemność chodzenia po mięciutkiej powierzchni, prowadzącej wprost do ukochanego łóżka.
Co do pupili, to nie jestem zbyt chętna posiadać własne zwierzę i nie dlatego, że ich nie lubię . Niedawno mieliśmy uroczego chomika, pierwszy raz zaprzyjaźniłam się tak z domowym zwierzątkiem. Codziennie z nim rozmawiałam, karmiłam, ale niestety zdechł. Strasznie to przeżyłam, dlatego domowe zwierzęta nie są dla mnie. Dodatkowo uważam, że tego typu zwierzątka męczą się w klatkach czy terrariach – bardzo tego nie lubię. Pies odpada ze względu na sierść. Nie cierpię gdy znajduje ją na ubraniach, kocach itp. Rozważałabym jedynie posiadanie dużej papugi, z którą mogłabym nieco „porozmawiać” :)
Meble lubię nieduże i niezbyt masywne, w kolorze jasnego brązu. Muszę mieć ich sporo na różne pierdołki. W moim domu, koniecznie powinno znaleźć się kilka szaf z miejscem na wieszaki- wolę wieszać ubrania od razu po prasowaniu niż układać je w kostkę na półkę.
Pamiątki z różnych miejsc? Wykazałabym zainteresowanie jedynie drewnianymi rzeźbami i porcelaną. Uważam, że zagracają one jedynie przestrzeń wokół nas. Byłabym w stanie zaakceptować jedynie wyszczególnione miejsce w holu na puchary, szkice czy obrazy.
Jaka moim zdaniem powinna być kuchnia? Zdecydowanie duża, przecież to serce każdego domu! Uwielbiam pichcić. Gotowanie jest prawdziwą przyjemnością gdy robi się to dla osób które się kocha, a przestronna, dobrze wyposażona kuchnia może jedynie zachęcić nas do przygotowania kolejnej potrawy. Piękne garnki, talerze to coś, co mnie naprawdę kręci!
Łazienki nie wyobrażam sobie bez lustra i wanny. Moja wymarzona to duża, trójkątna z murkiem dookoła. :-) Chciałabym też mieć w swojej łazience kolorowe ręczniki – tak wykreowałabym mój styl.
Krótko mówiąc, preferuję mieszkania w nowoczesnych aranżacjach. Nie muszą one być duże, ale powinny być przytulne. Znacznie ważniejszym jest dla mnie spory balkon, na którym mogłabym rozłożyć leżak i zielony dywan, postawić stolik oraz krzesełka. Oczami wyobraźni widzę jak w ciepłe wieczory czytam na nim książkę czy robię nowy szkic, popijając przy tym aromatyczną herbatkę…
…Chyba muszę poszukać więcej inspiracji, poprzeglądać różne propozycje aranżacji wnętrz – tak, to mój plan na dzisiaj! :-)
Czy dobry? Tego nie wiem. Na pewno ciekawy, przynajmniej
dla mnie.
Super strona i jeszcze lepszy artykuł. Ciekawy, przemyślany, nowatorski.
Czekam na więcej
Jestem singielką i jakby mi taki patrzył na to co mam w domu to raz dwa bym go wyrzuciła z mieszkania… potrzebny mi jakiś dziad jeden!
Wow, amazing blog layout! How long have you been blogging for?
you made blogging look easy. The overall look of your web
site is excellent, let alone the content!