Ostatnio rozmawiałam z Pawłem Tkaczykiem odnośnie wywiadów, to doskonały spec. Miałam problem, bo czekał mnie ważny wywiad, a chciałam być dobra i zaskoczyć rozmówcę swoim przygotowaniem. Przeleciałam więc w internecie wszystkie wywiady przeprowadzone z nim, wszystkie filmiki na You tubie i cokolwiek co mogłam znaleźć na jego temat.
Tak wkręcił mnie świat wywiadów, że postanowiłam się w tym troszkę nawet specjalizować, ale jak wiadomo to wcale nie jest proste. Trzeba nie tylko być dobrze przygotowanym, ale również trzeba umieć płynnie, fajnie a przede wszystkim mądrze rozmawiać. A z tym czasem gorzej.
Zapytałam więc Pawła, co go najbardziej wkurza w wywiadach. Odpowiedział: – nieprzygotowanie dziennikarza.
Przykre, ale naprawdę nie wystarczy mieć przygotowane pytania, należy przede wszystkim zaznajomić się, na jakie pytania już odpowiadał.
Ponoć najbardziej wkurzające jest 20- ty raz odpowiadać, kolejnej osobie na to samo pytanie. W sumie fakt, choć to też niezły trening słowa, dla odpowiadającego. :-)
Słuchajcie sorry za to zdjęcie u góry, ale nie miałam takiego pasującego do tematu, więc szczeliłam sobie takie… chyba nie macie mi za złe? :-) :-P We włosach mam robaczki i każdemu to grozi, jeśli nie znajdzie odpowiedniego noclegu we Wrocławiu ;-) O! To może być hasło przewodnie do zdjęcia i już będzie w temacie. ;-)
Paweł polecił mi blog forum, wywiad Konrada Kruczkowskiego, bo w nim Konrad szeroko opowiadał o swoim doświadczeniu dziennikarskim, a przede wszystkim swoich pierwszych i kolejnych wywiadach. Temat jak dla mnie bardzo pouczający. Paweł dostaje szału, gdy kolejny raz ktoś go pyta o koszulkę batmana. I tu uwaga! To niedozwolone już pytanie w wywiadach z Pawłem. :-) Sama zastanawiam się, co by mnie wkurzało? No pomyślmy…Lubię o sobie opowiadać, ale jakie to pytanie byłoby denerwujące? Niech każdy z was także u siebie spróbuje je znaleźć. O wiem! Czy dobrze się czujesz? :-) Nigdy nie wiadomo, czy ktoś się nabija czy pyta poważnie…
Ale wracając do tematu, Paweł mieszka we Wrocławiu i wiem, że bardzo dużo szkoleń w swoim wykonaniu przeprowadził z marki i produktu. On lubi opowiadać historię i tak właśnie należałoby opowiedzieć o szkoleniach i miejscach na nocleg. Tyle, że nie wiadomo, o którym szkoleniu, o którym hotelu, o którym mieszkaniu opowiadać, tak jest ich dużo.
We Wrocławiu można skorzystać z firmy https://kwaterydlafirm.pl/, która ma dużo lokali do wynajęcia to nie tylko sam Wrocław ale również 60 lokalizacji, 900 miejsc noclegowych, dużo, prawda? W tym hotele w każdej dzielnicy Wrocławia.
To nie tylko bezpieczny nocleg, ale szeroki wybór mieszkań i pokoi o różnych standardach: apartamenty, hotele robotnicze, domy studenckie, mnóstwo, mnóstwo noclegowni w zasadzie dla każdego w zależności na co kogo stać. Poznałam firmę, która zajmuje się tego typu usługami, więc jeśli kogoś to interesuje to podaje do nich link, ja na pewno z nich skorzystam, gdy tylko zawitam do Wrocławia. No chyba, że mnie ktoś tam znajomy przenocuje, ale to już się wiąże z butelkami wina, kwiatkami w doniczkach itp. itd. A przecież fajnie by było także tam odpocząć a nie tylko imprezować. Tak czy inaczej, czasem lepiej mieć komfort i nie być zależnym od znajomych.
O i co jeszcze… pracują tam fajni ludzie :-) a nawet jeden facet, który mi się podoba. ;-)
Pozdrawiam
Mina Wetp
Uwielbiam Wrocław! Tyle przyjemnych wspomnień
O, no proszę… Wrocław górą!
Szkolenia we Wrocławiu są na wysokim poziomie. Pozdrowienia dla pana Pawła tego od Batmana
No to teraz już rozumiem. To już kolejny blog z tym linkiem, na który dziś trafiam – jakaś podstępnie ukryta reklama, a ja się dziwiłam, że się niektórym fajnym blogerom notki nie kleją.
Serio? jest więcej blogów z tymi linkami? Nie wiem dziwne, ale skoro tak… mi się te kwatery przydadzą… jestem z Olsztyna. O jakich fajnych blogerach mówisz Karolino, którym się notki nie kleją?
i ja jestem z Wrocławia!!!! :-) kocham to miasto!
O tym nieprzygotowaniu dziennikarzy co raz częściej się słyszy. Pewnie mają za duże mniemanie o sobie, albo są niedouczeni, z czym można się często spotkać np. załatwiając sprawy w różnych urzędach.
Pozdrawiam. Mi. :)